Likwidacja oddziałów bankowych w Polsce – co wydarzyło się w 2023 roku?
W 2023 roku polski sektor bankowy przeszedł kolejną falę restrukturyzacji. Jak wynika z raportu Związku Banków Polskich (ZBP), tylko w ciągu 12 miesięcy zlikwidowano ponad 700 placówek bankowych na terenie całego kraju (bank PKO BP wciąż utrzymuje pozycje lidera pod względem największej liczby oddziałów). To jeden z najwyższych rocznych spadków liczby oddziałów od czasu transformacji ustrojowej.
Najbardziej ucierpiały mniejsze miejscowości
Choć proces cyfryzacji usług bankowych postępuje dynamicznie, to likwidacja placówek najboleśniej odbiła się na mieszkańcach mniejszych miast i wsi. W wielu przypadkach lokalny oddział był jedynym fizycznym punktem, gdzie można było załatwić sprawy finansowe – od założenia konta po zaciągnięcie kredytu czy spłatę rat.
Zamknięcia szczególnie dotknęły osoby starsze oraz tych, którzy nie korzystają z bankowości internetowej, nie mają dostępu do smartfona lub zwyczajnie wolą kontakt bezpośredni z doradcą.
Przyczyny zamykania placówek
Proces redukcji sieci placówek to efekt kilku nakładających się zjawisk:
- Postępująca digitalizacja – coraz więcej klientów korzysta z aplikacji mobilnych i bankowości internetowej.
- Presja kosztowa – banki szukają oszczędności, zamykając nierentowne punkty.
- Zmiany demograficzne – wyludnianie się mniejszych miejscowości powoduje spadek liczby klientów.
- Konsolidacja sektora – fuzje banków skutkują powielającymi się placówkami w tych samych lokalizacjach.
Konsekwencje dla klientów
Z punktu widzenia konsumentów, zamknięcie oddziałów oznacza konieczność dalszych dojazdów do sąsiednich miast, dłuższe kolejki w istniejących punktach oraz większą zależność od obsługi telefonicznej i cyfrowej.
W praktyce oznacza to także większe wykluczenie finansowe części społeczeństwa – tych, którzy nie są w stanie samodzielnie korzystać z bankowości elektronicznej.
Czy to już koniec bankowości stacjonarnej?
Choć trend zamykania placówek utrzymuje się od lat, eksperci zgodnie przyznają, że fizyczne oddziały nadal będą potrzebne – choć w mniejszej liczbie i ze zmienioną funkcją. Zamiast codziennej obsługi kasowej, placówki mają się przekształcać w punkty doradcze i sprzedażowe, nastawione na bardziej skomplikowane produkty, takie jak kredyty hipoteczne czy inwestycje.